Zależna w podróży

Hebron: mikrokosmos Palestyny

Za 5 dni będę w Maroku. Jedną ręką się pakuję, jednym okiem czytam marokańskie powieści. Druga para jest zaangażowana w załatwianie ostatnich spraw przy komputerze. Ale przed wyjazdem chcę zrobić jeszcze jedną rzecz. Napisać o Hebronie. Dlaczego akurat teraz? Bo to ciężki temat, wymagający dużo informacji. Informacji, które miałam 2 miesiące temu na świeżo, a dzisiaj już się zacierają. Podobnie…Czytaj więcej

Krótka przygoda w Wenecji…

Orbitka

Krótka przygoda w Wenecji…

100* porad na dzień w Barcelonie

TROPIMY

100* porad na dzień w Barcelonie

Angkor o wielu obliczach

EWCYNA

Angkor o wielu obliczach

Są takie miasta… Po prostu wieczorny Singapur

Gdzie wyjechać

Są takie miasta… Po prostu wieczorny Singapur

Moje zwiedzanie Londynu w 2 dni – krok po kroku

Obserwatorium kultury i świata podróży

Moje zwiedzanie Londynu w 2 dni – krok po kroku

Barcelona w 1 dzień

TROPIMY

Barcelona w 1 dzień

Podróż na mglisty Płaskowyż Dieng w sercu Jawy

Gdzie wyjechać

Podróż na mglisty Płaskowyż Dieng w sercu Jawy

Kto stoi za zdjęciem ?

Dobas

Kto stoi za zdjęciem ?

Zależna w podróży

Road trip po Emilii Romanii. Praktyczny plan wycieczki

Ci z was, którzy śledzą bloga regularnie, wiedzą, że uwielbiam podróżować nie po wielkich połaciach państw, ale po niewielkich regionach. Zamiast robić wycieczkę 2 tygodnie po Francji, o wiele bardziej wolę spędzić 2 tygodnie w Normandii i poznać specyfikę tego regionu. Latem 2014 roku wybrałam się na dwa tygodnie do Emilii Romanii. Tak! Nie do popularnej Toskanii, ale właśnie do…Czytaj więcej

Obserwatorium kultury i świata podróży

2 dni w Londynie za 300 zł

Londyn można tanio zwiedzić mimo, że jest drogim miastem. Trzeba jedynie wybrać odpowiednią promocję lotniczą, tani nocleg i szukać niedrogich knajpek czy barów. Tu nie chodzi o to, że nie miałam pieniędzy. Moim celem było wydanie jak najmniej. Jak to wyglądało organizacyjnie? Dzień 1: wylot rano z Katowic na lotnisko Luton, dojazd do centrum Londynu. Na miejscu jestem ok. 15.00, zwiedzanie, nocleg Dzień 2: zwiedzanie do późna, wyjazd na lotnisko w nocy (ok. 2 nad ranem) Dzień 3: powrót do Polski w wczesnych godzinach porannych Przelot i transport z i na lotnisko Cały koszt przelotu wyniósł 108 zł w obie strony, leciałam z małym bagażem podręcznym w Wizzair – czyli szkolnym plecakiem. Wymiary tego bagażu 42 cm x 32 cm x 25 cm. Przed wyjazdem kupiłam przez Internet bilety transferu z i na lotnisko. Zapłaciłam 6 funtów w obie strony, czyli w przeliczeniu ok. 32 zł – warto szukać promocji w easyBus, ale lubią nie być na czas. Nocleg Nocleg znalazłam za 36 funtów na dwie osoby, czyli dla jednej wychodzi 18 funtów, w przeliczeniu na PL to ok. 97 zł. Hotel znajdował się w dzielnicy Peckham, podobno miej bezpieczna ale jakoś nie zauważyłam nic groźnego, a na jedną noc w sam raz. Pokój nie miał okna, ale był sterylnie czysty, w środku była łazienka. Dodatkowo był telewizor, klimatyzacja, czajnik z kawą i herbatą. Szczerze byłam bardzo pozytywnie zaskoczona. Peckham to dzielnica w Londynie głównie zamieszkiwana przez czarnoskórych, zatem nie powinien Was dziwić ich widok dosłownie wszędzie dużymi grupami. Hotel nazywał się Peckham Lodge, niedaleko znajdował się przystanek autobusowy. Miałyśmy wykupioną 1 noc, bo druga się nie opłacała. W nocy musiałyśmy jechać na lotnisko, zatem w hotelu spędziłyśmy 1 noc. Wyżywienie Śniadania – swoje jedzenie przywiezione z Polski. Tu akurat nie tylko oszczędzamy na kosztach ale i czasie. Warto także na pierwszy dzień zrobić sobie kanapki, by dopiero wieczorem zjeść ciepły posiłek, a tak żyć na tym co się ze sobą ma. W dzielnicy Soho znalazłyśmy świetny bar Wasabi. Dania są duże, dobre i nie drogie. Przykładowe ceny: ryż z kurczakiem i sosem, warzywami = 5 funtów, fish and chips = 4 funty, woda = 0,3 funta, cola = 1 funt, kanapka = 3 funty Nasz wydatek na jedzenie (ciepłe posiłki także) oraz napoje to ok. 50 zł  Zwiedzanie W Londynie większość ciekawych muzeów jest bezpłatna. Skorzystałam zatem w pełni z tego rarytasu i nie płaciłam nic za sztukę a zobaczyłam wiele, o czym napiszę już niebawem. Komunikacja w Londynie W Londynie jest wiele opcji by zwiedzać miasto. Najdroższa jest taksówka, zaraz po niej metro. Ja wybrałam autobus. Kupujemy kartę Oyster, którą doładowujemy dowolną kwotą na przejazdy. Jednorazowy przejazd (dane ze styczeń 2015) to 1,5 funta. Ptzy zakupie karty wpłacamy zwrotny depozyt 5 funtów. Koszt moich przejazdów wyniósł mnie 3 funty (czyli ok. 16 zł), reszta została pokonana pieszo. Podsumowanie kosztów na 1 osobę: Lot w obie strony = 108 zł Transfer z i na lotnisko = 32 zł Nocleg = 97 zł Jedzenie = 50 zł Autobusy = 16 zł RAZEM = 303 złKategoria: Wycieczki Tagged: gdzie spać w londynie, peckham, promocje londyn, tani londyn

Kuchenne rewolucje czyli Kambodża na talerzu

EWCYNA

Kuchenne rewolucje czyli Kambodża na talerzu

Zależna w podróży

Historia pewnych hotelarzy i najbiedniejszej wioski Izraela

-Spodoba Ci się Juha’s w Dżisr a-Zarce. Hostel bardzo w Twoim guście – powiedziała pewnego dnia Kamila, przy okazji polecania mi miejscówek w Izraelu. -A jaki gust jest mój? – spytałam zdziwiona. -No… ekoturystycznie tam jest. Bardzo!   To był pierwszy raz, kiedy usłyszałam o małym miasteczku w Izraelu. Nie do końca wiedziałam, dlaczego muszę tam jechać, ale powiedziano mi,…Czytaj więcej

Wjechałem na Burj Chalifa – najwyższy budynek świata

JULEK W PODRÓŻY

Wjechałem na Burj Chalifa – najwyższy budynek świata

Trzecia podróż życia. Czyli po co lecimy do Indonezji i Malezji?

Gdzie wyjechać

Trzecia podróż życia. Czyli po co lecimy do Indonezji i Malezji?

Meksyk we

droga/miejsca/ludzie

Meksyk we "Voyage"

Zależna w podróży

Gdzie jechać w 2015 roku? Natura

W ostatnim wpisie w serii „gdzie jechać w 2015 roku?” napisałam o najczęściej odwiedzanych przez blogerów miastach w 2015 roku i zachęcałam, byście do nich pojechali. Dziś dla równowagi napiszę wam o najczęściej odwiedzanych rezerwatach przyrody, parkach narodowych i dzikich terenach, które upodobali sobie blogtroterzy. Miejsca te są świetnie opisane w polskim internecie przez młodych i pełnych energii blogerów. Oni…Czytaj więcej

Karczma Guča – bałkański przystanek w drodze na południe Polski

BAŁKANY WEDŁUG RUDEJ

Karczma Guča – bałkański przystanek w drodze na południe Polski

Gorc

Wandzia w podróży

Gorc

Zależna w podróży

Ceny na Sycylii w 2015 roku

Bez większych wyjaśnień, wpis do bólu praktyczny. Sprawdźcie czy was stać. Spisane z mojego portfela i rachunków w nim znalezionych. Autobusy pomiędzy miastami Autobus Alibus na trasie lotnisko-centrum Katanii – 4,00 euro. Autobus odchodzi z głównego dworca autobusowego, a w centrum zatrzymuje się na Piazza San Placido. Kursuje co 25 minut Katania-Enna – 8,00 euro Taormina-Giardini Naxos – 1,90 euro…Czytaj więcej

Gadżety w podróży

SISTERS92

Gadżety w podróży

Zależna w podróży

Porady (prawie) miejscowych – Shaoxing w Chinach wg Podrozy Obiezyswiatki

Na wstepie przepraszam czytelnikow za nieuzywanie polskich znakow. Padlo mi pisac ten tekst na wloskim komuterze. Poprawie, jak tylko bede w domu :) Na blogu juz wczesniej pojawily sie dwa teksty z serii „Porady (prawie) miejscowych”. Obrobilismy wspolnie Turcje i Wlochy. Teraz przyszedl czas na Chiny. Poprosilam Martyne z bloga Podroze Obiezyswiatki by podzielila sie z nami sekretami na temat…Czytaj więcej

RUSZ W PODRÓŻ

Pewnego dnia zrozumiałam, że pochodzę z kraju uprzywilejowanego…

Możemy narzekać, że nie jest nam łatwo jak Amerykanom, że potrzebujemy wizy do Nowej Zelandii, że nie jest prosto dostać zgodę na pracę w Australii. Nadal potrzebujemy wizy do USA i nie zarabiamy tyle co na zachodzie Europy. Mamy jednak coś, czego mieszkańcy znacznej części świata nie mają. Wolność. Wyboru, podróżowania. Pokazujemy paszport kraju należącego […] Zobacz również: Dookoła świata Bla bla bla – czyli jak sami sobie utrudniamy i jak możemy sobie ułatwić Tęsknota

Hostelowe refleksje

BAŁKANY WEDŁUG RUDEJ

Hostelowe refleksje

Łyk inspiracji: ISLANDIA

STOPEM PO PRZYGODE

Łyk inspiracji: ISLANDIA

Tak naprawdę wszyscy poznaliśmy się dopiero w Berlinie…

Obserwatorium kultury i świata podróży

Tak naprawdę wszyscy poznaliśmy się dopiero w Berlinie…

DOBRY ROK

Nasz ślub 31 Maja 2014

Kochani dla tych co byli: przeżyjmy to jeszcze raz. Dla tych, którzy nie mogli być z nami: oj działo się! Ślub i wesele jakich nie mogliśmy sobie wymarzyć. Zabawa do białego rana I nieziemskie poprawiny. Aż szkoda, że to tylko … Czytaj dalej →

lumpiata w drodze

Podsumowanie roku, zaplanowanie roku :)

Mam wrażenie, że od kilku tygodni nie rozstaję się z komputerem i całymi dniami albo czytam, albo uczę się, albo piszę. Z akcentem na to ostatnie. Lumpiata w krainie seksu przejęła sporą część mojej pamięci operacyjnej i wszystko kojarzy mi się z seksem (znajomi powiedzą, że wcześniej nie było inaczej ;) ale teraz mogę im odpyskować, że przecież ja o tym seksie to służbowo). A tu jeden rok się

Loesje

Wandzia w podróży

Loesje

Spotkanie z pasją: Mongolia – podróże w krainie Czyngis-chana

Podróżniczo

Spotkanie z pasją: Mongolia – podróże w krainie Czyngis-chana

Dnia 16 stycznia, o godzinie 18:30 w Bemowskim Centrum Kultury odbędzie się Spotkanie z pasją. Tym razem Jakub Czajkowski zabierze nas w podróż do krainy Czyngis-chana – do Mongolii. Podczas spotkania będziemy mieli okazję podróżować przez zielone, ciągnące się po horyzont stepy. Po drodze odwiedzimy jurty nomadów i przyjrzymy się tradycyjnemu sposobowi życia pasterzy. Dotrzemy też nad jedno z najpiękniejszych jezior świata – Chubsuguł, aby z końskich grzbietów podziwiać malownicze krajobrazy górskiego jeziora. Wśród śpiewających wydm i płonących klifów Pustyni Gobi poszukamy szkieletów dinozaurów. W trakcie podróży zatrzymamy się w wielu buddyjskich klasztorach i zupełnie przypadkiem trafimy na narodowe mongolskie święto – Naadam. Mongolia – to kraj o bogatej kulturze i imponującej historii. Jej najcenniejszym skarbem jest przyroda. Nieskażona, dziewicza i wbrew powszechnemu mniemaniu niezwykle różnorodna. Na mongolskim stepie niewiele zmieniło się od czasów Czyngis-Chana, a Mongołowie bardzo chętnie witają gości i często zapraszają do swoich jurt. To jeden z nielicznych narodów niezmienionych jeszcze współczesnością. Jakub Czajkowski – geograf, przewodnik górski; połączył naukę z pasją podróżowania i poznawania świata; kilkakrotnie podróżował po Mongolii, wędrował po górskich pustkowiach Azji Centralnej, przemierzał szlaki Indochin i syberyjską tajgę, wielokrotnie organizował trekkingi górskie w różnych pasmach Karpat; najbardziej ceni sobie kontakt z dziką przyrodą; interesuje się fotografią i różnymi formami turystyki aktywnej; zajmuje się organizacją wypraw przygodowych. Zapraszam do odwiedzenia strony Jacka Czajkowskiego Miejsce: Sala Koncertowa Bemowskie Centrum Kultury, wstęp wolny