Praga – praktyczny przewodnik po stolicy Czech

Podróżniczo

Praga – praktyczny przewodnik po stolicy Czech

Muzeum Literackie Henryka Sienkiewicza Poznań

SISTERS92

Muzeum Literackie Henryka Sienkiewicza Poznań

Biwak pod namiotami – o czym pamiętać

SISTERS92

Biwak pod namiotami – o czym pamiętać

HotelsCombined: dlaczego w tekstach na blogu widzicie linki noclegowe

Zależna w podróży

HotelsCombined: dlaczego w tekstach na blogu widzicie linki noclegowe

Jak się nie dać zabić, czyli cała prawda o australijskich pająkach

career break

Jak się nie dać zabić, czyli cała prawda o australijskich pająkach

Kuchnia Suwalszczyzny, kuchnia podlaska

Zależna w podróży

Kuchnia Suwalszczyzny, kuchnia podlaska

Włochy by Obserwatore

Jak zaoszczędzić w podróży do Włoch?

By http://obserwatore.euTanio podróżować po Włoszech nie obniżając jakości wakacji. Możliwe? Nie ma co ukrywać: Włochy są drogie. Zwłaszcza w czasie alta stagione (pełnia sezonu) ceny sięgają zenitu. Dlatego zamiast oszczędzać na czym tylko się da, odmawiając sobie kolejnych przyjemności, lepiej wyeliminować niepotrzebne koszty jeszcze przed wyjazdem. Planowanie z głową procentuje. Podsuwam Wam kilka pomysłów gdzie można nie płacić […]Czytaj oryginalny wpis: http://obserwatore.eu.

Co warto zwiedzić w Paryżu? – dzień 1

Obserwatorium kultury i świata podróży

Co warto zwiedzić w Paryżu? – dzień 1

Biuro podróży czy na własną rękę?

JULEK W PODRÓŻY

Biuro podróży czy na własną rękę?

Biegun Wschodni

Jak zwiedzić Bratysławę w jeden dzień

Pomysł na Bratysławę zrodził się ad hoc. Głównym celem naszego tygodniowego wyjazdu był Wiedeń, a że mieliśmy w planie zabrać ze sobą rowery, wpadliśmy na pomysł przejażdżki rowerowej do Bratysławy.… Artykuł Jak zwiedzić Bratysławę w jeden dzień pochodzi z serwisu Biegun Wschodni | Blog podróżniczo - turystyczny ze startem w Rzeszowie.

Zanim ruszysz w podróż z dzieckiem…

wszedobylscy

Zanim ruszysz w podróż z dzieckiem…

Biegun Wschodni

Czy warto jechać do Lwowa? Ukraińska stolica kultury oczami blogerów

Jeśli prawdą jest to, do czego doszli niedawno naukowcy – że silne emocje są zapisane w kodzie genetycznym i wraz z genami przechodzą na kolejne pokolenia, to miłość do Lwowa… Artykuł Czy warto jechać do Lwowa? Ukraińska stolica kultury oczami blogerów pochodzi z serwisu Biegun Wschodni | Blog podróżniczo - turystyczny ze startem w Rzeszowie.

TROPIMY PRZYGODY

7 aplikacji przydatnych w podróży

Jednym ze znaków dzisiejszych czasów, a dokładnie dzisiejszych podróży jest ich digitalizacja. Świat zakochał się w smartfonach, a dokładnie w nieskończonej ilości aplikacji, jakie one oferują. Aplikacje w podróży nie są tu wyjątkiem i ich wybór przyprawić nas może czasami... Artykuł 7 aplikacji przydatnych w podróży pochodzi z serwisu Tropimy Przygody.

HANNA TRAVELS

Food and restaurants in Amsterdam

Looking for typical food and the best restaurants in Amsterdam? Take a look at my list of what you have to try! However, do not expect a typical lunch dishes – this is not Italy or Spain! The Dutch tend to specialize in so-called street food: snacks served at street stalls and stands. It is […] Post Food and restaurants in Amsterdam pojawił się poraz pierwszy w Hanna travels.

Plecak i Walizka

Co zjeść w Amsterdamie?

Zastanawiacie się co zjeść w Amsterdamie? Oto przysmaki tego miasta! Spróbujcie koniecznie! Nie spodziewajcie się jednak typowych dań obiadowych – to nie Włochy ani Hiszpania, żeby ich tu szukać. Holendrzy raczej specjalizują się w tzw. street foodzie, czy przekąskach serwowanych na ulicznych budkach i stoiskach. To kwintesencja kuchni holenderskiej! Ale czym praktycznie jest kuchnia Holandii? […] Post Co zjeść w Amsterdamie? pojawił się poraz pierwszy w Plecak i walizka.

WHERE IS JULI+SAM

Wszystko o wizie Work & Holiday (subclass 462). I o tym, jak się spełnia marzenia

Australia marzyła im się od zawsze, ale po cichu. Długo szukali sposobu na to, jak to marzenie spełnić. Wreszcie się udało – Kasia i Maciek są jednymi z pierwszych Polaków, którzy dostali wizę Work & Holiday do Australii. Dziś opowiadają, jak to wszystko wyglądało i zdradzają kilka tajemnic… Sprawdź, jak aplikować o wizę Work and Holiday […] The post Wszystko o wizie Work & Holiday (subclass 462). I o tym, jak się spełnia marzenia appeared first on Where is Juli - Australia i podróże.

Dobas

Przepis na zdjęcie – makaki

W tym roku pośród finałowych zdjęć konkursu Wildlife Photographer of the Year oraz European Wildlife Photographer of the Year znalazły się cztery moje zdjęcia. Korzystając z cyklu Historia jednej fotografii postaram się opisać dokładnie w jaki sposób kilka z nich powstało. Jedną z fotografii, którą chciałbym opisać a była doceniona w obydwu z tych konkursów, to kontrastowa fotografia małp. Wykonałem ją dwa lata temu w Nepalu. Prowadziłem wówczas fotowyprawę i tego dnia wcześnie rano, jeszcze przed wschodem słońca fotografowaliśmy w stupie Swayambunath. Miejscu bardzo ważnym dla Nepalczyków, gdzie mieszkańcy Kathmandu tłumnie przychodzą się modlić. Czuć tam woń kadzideł, słychać wszechobecne dzwonki, ludzie modlą się wprawiając młynki modlitewne w ruch i wypowiadając pod nosem mantrę. Zwłaszcza o poranku to miejsce zachwyca swoim klimatem. Druga nazwa Swayambunath to Monkey Temple – świątynia małp z powodu zastraszającej ilości biegających tam makaków. Mimo iż w pewnych kulturach małpy te wykorzystywane są do badań i testów na zwierzętach, w wielu innych miejscach czczone są i uznawane za święte. Nepal jest jednym z takich miejsc. Oczywiście fotografując te zwierzęta, zwłaszcza z bliska, należy być ostrożnym, ponieważ potrafią one zaatakować w zasadzie bez ostrzeżenia, a często są nosicielami wścieklizny. Równie nagminnie kradną różne rzeczy z aparatem fotograficznym włącznie. Łączą się w stada, gdy chcą coś uzyskać symulują atak i pokazują kły. Często, gdy kilka osobników „zagaduje” człowieka z jednej strony – pozostałe ukradkiem dokonują zuchwałych kradzieży. Fotografując te zwierzęta z bliska najlepiej mocno owinąć sobie pasek dookoła nadgarstka i raczej warto odsunąć aparat od twarzy… Jak wspomniałem, do świątyni trafiliśmy wcześnie rano, jeszcze przed wschodem, aby fotografować przy najlepszym oświetleniu i od razu moją uwagę przykuła grupa makaków oddająca się porannej toalecie. Dwójka z nich wyglądała najciekawiej i z pełnym oddaniem, nie przejmując się niczym dookoła wydłubywały sobie wzajemnie z futra jakieś pasożyty od razu się nimi zajadając. Niestety obie siedziały dość niefortunnie, tak, że wykonanie udanego technicznie zdjęcia graniczyło z cudem. Problem polegał na tym, że jakbym się nie ustawiał zawsze miałem zaśmiecone tło za nimi. Mnóstwo ludzi, inne małpy, latające gołębie, kopuła stupy, dymy kadzideł, młynki modlitewne – generalnie chaos i bałagan odwracający uwagę od głównego motywu. Żaden z tych elementów nie podobał mi się jako tło i każdy z nich przeszkadzał w moim odczuciu w odbiorze zdjęcia. W kadrze miałem chyba wszystko, czym mogła pochwalić się stupa, włącznie z wycieczką chińskich turystów. Dodatkowo zwierzaki, które same w sobie były ciekawym tematem, siedziały dokładnie tak, że mogłem uchwycić je tylko i wyłącznie pod słońce. Wszystko wskazywało na to, iż nie mam szansy na ciekawe czy oryginalne zdjęcie. Stwierdziłem, że jedyna opcja to wykorzystanie ostrego kontrastowego światła i ukrycie całego zaśmieconego tła w czerni. Warunki oświetleniowe wbrew pozorom temu sprzyjały – zdecydowałem się na sfotografowanie sceny centralnie pod światło, tak aby zdjęcie miało jak najbardziej graficzny charakter. Postanowiłem je tak mocno niedoświetlić, żeby stracić wszelkie szczegóły w cieniach i pozwolić jedynie na zarejestrowanie małego fragmentu tego na co patrzyłem, czyli konturu małp, jaki tworzyło ich podświetlone futro. Zdjęcie wykonałem obiektywem Olympus M.Zuiko Digital 75mm f/1.8 zapiętym do korpusu Olympus OM-D E-M1. To dobrej klasy portretowe szkło o kącie widzenia odpowiadającemu 150 mm dla pełnej klatki. Przyłożyłem aparat do oka, dobrałem parametry ekspozycji patrząc na histogram i wyzwoliłem spust migawki. To była jedna z tych sytuacji, gdzie widzę zdecydowaną przewagę elektronicznego wizjera nad zwykłą matówką. Dlaczego? Po prostu pracuje mi się dużo szybciej, łatwiej i lepiej. Oczywiście nie znaczy to, że takiego zdjęcia nie mógłbym wykonać z aparatem ze zwykłą matówką, natomiast na pewno zajęło by mi to zdecydowanie więcej czasu. Zdjęcie musiało być na tyle niedoświetlone, aby cały „śmietnik” z drugiego planu stał się czarną plamą. Za pomocą elektronicznego wizjera bardzo łatwo było znaleźć odpowiednie ustawienia korekty ekspozycji. Obserwując w wizjerze fotografowaną scenę skracałem czas ekspozycji, na bieżąco widząc jak ciemnieje mi obraz w wizjerze i kontrolując to na wyświetlanym w czasie rzeczywistym histogramie. W końcu, gdy uznałem, że to moment aby nacisnąć spust migawki, wykonałem fotografię dokładnie taką, jaką sobie zaplanowałem. Gdybym korzystał ze zwykłej matówki jaką znamy z lustrzanek – musiałbym wykonać kilka zdjęć i każde z nich ocenić na ekranie podglądając jak wyszło lub oceniając histogram. Zatem: spust migawki, wyświetlenie zdjęcia z histogramem znów przełączenie w tryb fotografowania i kolejna próba. Nie sądzę abym z odpowiednimi ustawieniami trafił od razu, bo ciężko nawet doświadczonemu fotografowi byłoby ocenić o ile taką scenę należałoby niedoświetlić względem wskazań światłomierza. Pamiętać musimy, że wskazania światłomierza pokazują taki dobór parametrów, aby prawidłowo naświetlić 18% szarość. Z całą pewnością przy tym zdjęciu czas grał rolę i sądzę, że gdyby nie ocena ekspozycji na bieżąco – nie miałbym tyle czasu aby uchwycić ten decydujący moment, gdzie jedna małpa kładzie drugiej dłoń na głowie i obydwie przymykają oczy. The post Przepis na zdjęcie – makaki appeared first on Marcin Dobas.

Koszyce po godzinach

Zależna w podróży

Koszyce po godzinach

Co warto zobaczyć w Kopenhadze? cz. 2

Podróżniczo

Co warto zobaczyć w Kopenhadze? cz. 2

TROPIMY PRZYGODY

Jak się przygotować do długiej podróży? Radzą blogerzy, cz.2

W I części tego poradnika pisaliśmy o planowaniu, zdobywaniu wiedzy i zdrowiu. To jednak nie wszystkie kwestie, o których trzeba pomyśleć przed wyjazdem w długą podróż. O co jeszcze trzeba zadbać? Bezpieczeństwo To również ważny aspekt podróży, tylko jak się... Artykuł Jak się przygotować do długiej podróży? Radzą blogerzy, cz.2 pochodzi z serwisu Tropimy Przygody.

Jedź do Poczdamu! I olej Berlin!

Zależna w podróży

Jedź do Poczdamu! I olej Berlin!

Tani nocleg w Budapeszcie - Fashion Street Suite

Podróże MM

Tani nocleg w Budapeszcie - Fashion Street Suite

Plecak i Walizka

Moje TOP 13: Najlepsze muzea Amsterdamu

Jakie muzea Amsterdamu odwiedzić podczas kilku dni w tym mieście? Poznaj moją subiektywną listę! Jeżeli myśleliście, że Amsterdam to tylko sex, drugs and rock’n’roll to byliście w ogromnym błędzie. Bo Amsterdam to również kultura. Znajduje się tu 51 muzeów, z których kilka jest naprawdę wartych uwagi. A co najlepsze – zwykle położone są one maksymalnie […] Post Moje TOP 13: Najlepsze muzea Amsterdamu pojawił się poraz pierwszy w Plecak i walizka.

O poranku, owsiance i przyjemności w życiu

isawpictures

O poranku, owsiance i przyjemności w życiu

Maroko: jak wygląda wycieczka na pustynię

Zależna w podróży

Maroko: jak wygląda wycieczka na pustynię

TROPIMY PRZYGODY

7 filmów, które warto zobaczyć przed podróżą do Ameryki Południowej

Ameryka Południowa przyciąga i urzeka. Ciągnące się po horyzont góry, dżungla oraz pampa sprawiły, że to właśnie tam w pierwszej kolejności skierujemy swoje kroki w początkowym etapie podróży dookoła świata. Do takiej podróży trzeba się oczywiście odpowiednio przygotować (o naszych... Artykuł 7 filmów, które warto zobaczyć przed podróżą do Ameryki Południowej pochodzi z serwisu Tropimy Przygody.

Chineasy – nowy sposób czytania po chińsku – ShaoLan

Podróżniczo

Chineasy – nowy sposób czytania po chińsku – ShaoLan

Sztokholm dla dzieci

wszedobylscy

Sztokholm dla dzieci

Wybieracie się do Szwecji z dziećmi? Mamy dla Was listę miejsc, które warto odwiedzić z najmłodszymi, a które sprawią, że dzieciaki będą świetnie się bawić. Djurgården Najwięcej atrakcji dla dzieci znajdziemy na wyspie Djurgården – do wyboru mam liczne i ciekawe muzea, park rozrywki czy tereny zielone, idealne na piknik i odpoczynek. Warto wybrać się do Skansenu, gdzie możemy zobaczyć jak wyglądało życie w Szwecji w dawnych czasach, pracownicy przebrani w epokowe stroje demonstrują codzienne czynności. Na terenie muzeum znajduje się około 150 zabytkowych budynków, m.in. szkoła, piekarnia, apteka, poczta czy warsztat mechaniczny. Dodatkową atrakcją dla dzieci jest zoo, w którym można zobaczyć zwierzęta gospodarskie, jak również te, które zazwyczaj żyją w naturalnym szwedzkim środowisku (niedźwiedzie, łosie, jelenie). Wstęp do Skansenu jest płatny: dzieci od 6 do 15 roku życia za bilet wstępu zapłacą 60 SEK, dorośli od 100 do 180 SEK (w zależności od sezonu). Tropikalne oraz skandynawskie stworzenia morskie można podziwiać w Aquaria Vattenmuseum. Bilet wstępu dla dorosłych kosztuje 100 SEK, dzieci w wieku od 6 do 15 roku życia za bilet zapłacą 60 SEK, młodsze dzieci w wieku od 3 do 5 lat za bilet wstępu zapłacą 40 SEK. Dla małych i dużych ciekawą atrakcją będzie wizyta w bajkowym Junibacken – spotkamy tu bohaterów powieści Astrid Lindgren, jak również i inne postaci z bajek. Dodatkowo dzieci mogą wyszaleć się placu zabaw rodem z opowieści o Pippi. Obecnie w muzeum znajduje się ekspozycja zatytułowana „Muminkowa dolina”. Wstęp jest płatny: za bilet wstępu dla dorosłych zapłacimy 159 SEK, dzieci w wieku od 2 do 15 lat za bilet wstępu zapłacą 139 SEK. Jedną z największych atrakcji w Sztokholmie jest Vasamuseet, gdzie znajduje się odrestaurowany okręt Vasa, który zbudowany został w XVII wieku i zatonął tuż po wyjściu z portu. Na dnie spędził 300 lat, został wydobyty z morza w latach 60. XX wieku i następnie zrekonstruowany. Wstęp jest płatny tylko dla dorosłych (130 SEK), dzieci do 18 roku życia muzeum mogą zwiedzać za darmo. Na wyspie Djurgården znajduje się także park rozrywki Gröna Lund, który oferuje mnóstwo atrakcji: od spokojnych przejażdżek na karuzeli dla najmłodszych po podnoszące ciśnienie kolejki górskie czy karuzelę z pięknym widokiem na miasto. Wstęp do samego parku jest płatny dla osób od 7 do 64 roku życia 110 SEK, wszystkie atrakcje są dodatkowo płatne. Dzieci do szóstego roku życia do parku wchodzą za darmo. Muzea dla dzieci W Sztokholmie znajduje się niemal 100 muzeów – najciekawszą ofertę dla dzieci mają muzeum historii naturalnej Naturhistoriska riksmuseet (wstęp dla dzieci poniżej 18 roku życia darmowy, dorośli zapłacą 100 SEK), muzeum techniki Tekniska museet (dzieci poniżej 6 roku życia wchodzą bezpłatnie, dzieci od 7 do 19 roku życia za wstęp zapłacą 50 SEK, dorośli – 150 SEK), muzeum morskie Sjöhistoriska (wstęp darmowy dla wszystkich), muzeum transportu Spårvägsmuseet (dzieci do 6 roku życia wchodzą bezpłatnie, dzieci od 7 do 18 roku życia za wstęp zapłacą 25 SEK, dorośli – 50 SEK) czy muzeum poczty Postmuseum (wstęp dla dzieci poniżej 18 roku życia darmowy, dorośli zapłacą 80 SEK). Muzea mają przygotowane dla najmłodszych odwiedzających specjalne sale zabaw oraz wystawy. Sam Sztokholm jest miastem bardzo przyjaznym dzieciom – w wielu restauracjach znajdziemy menu przygotowane z myślą o najmłodszych gościach, dużą część miasta zajmują tereny zielone oraz parki, w których dzieci mogą szaleć na placach zabaw (warto odwiedzić Humlegården). Miasto otoczone jest wodą, co sprawia, że w ramach atrakcji możemy wybrać się w rejs statkiem, a nawet wykąpać się przy jednej z plaż: popularnej wśród miejscowych Smedsuddsbadet lub nieco bardziej kameralnej na wyspie Långholmen. Fot. news.cision.com/skansen, junibacken.se, aquaria.se, vasamuseet.se, gronalund.com, tekniskamuseet.se, stockholm.se, Yanan Li Przeczytaj równieżWakacje z dzieckiem na Kos. Rozrywki dla dużych i małychKarlskrona w jeden dzieńRejs promem do SzwecjiGdzie na długi weekend majowy z dziećmi Post Sztokholm dla dzieci pojawił się poraz pierwszy w Wszędobylscy.

Wsiąść do pociągu byle jakiego

Zależna w podróży

Wsiąść do pociągu byle jakiego

Pytanie do czytelników

Dobas

Pytanie do czytelników