Swiecacy plankton i delfiny

Orbitka

Swiecacy plankton i delfiny

WHERE IS JULI+SAM

Okolice Brisbane. Noosa – słoneczny kurort wschodniego wybrzeża

Wyskoczyć na weekend, oderwać się na chwilę od pracy i codziennych obowiązków, być ze sobą na sto procent – to jest to! Staramy się robić tak, jak najczęściej się da. A to jedziemy pod namiot na jedną noc, a to na całodzienną wycieczkę po winnicach, a to pobyczyć się na plaży, albo na weekend do […] The post Okolice Brisbane. Noosa – słoneczny kurort wschodniego wybrzeża appeared first on where is juli + sam. 

Zależna w podróży

10 największych atrakcji zachodniej Sycylii

Dostaję od was wiele maili z pytaniami o Sycylię. Nic dziwnego, w blogosferze często to właśnie z nią jestem najbardziej kojarzona. Postanowiłam przyjrzeć się tym pytaniom i zebrać najczęściej powtarzające się kwestie. Zauważyłam, że wielu was pyta po prostu, co zobaczyć. Faktycznie, na blogu na dzień dzisiejszy jest ok. 30 tekstów o Trapani i okolicach, ale ani razu nie zamieściłam…Czytaj więcej

wszedobylscy

Rejs promem do Szwecji

Na początku października zaplanowaliśmy krótki wypad do Szwecji – z Gdyni do Karlskrony popłynęliśmy promem Stena Line, by w jeden dzień zwiedzić miasto.   W podróż do Szwecji udaliśmy się w pierwszy październikowy weekend. Wybraliśmy jednodniową wycieczkę: wypłynięcie z Gdyni w piątek wieczorem, do Karlskrony dopłynęliśmy w sobotę przed godziną ósmą rano, ze Szwecji z Post Rejs promem do Szwecji pojawił się poraz pierwszy w Wszędobylscy . 

Zależna w podróży

Top 10 Jordanii, albo czy prócz Petry jest tu co zobaczyć?

Czy listy największych atrakcji danego miasta czy kraju mają sens? Cóż, nie ośmieliłabym się zrobić takiej listy dla Włoch czy Paryża. Po pierwsze dlatego, że jest ich już w polskim internecie multum, a po drugie, bo byłoby to zadanie co najmniej trudne – wybrać z takiego dobra tylko 10 rzeczy i jeszcze być przy tym oryginalnym i różnić się czymkolwiek…Czytaj więcej 

Najpiękniejsza z plaż na Kubie – Cayo Blanco

JULEK W PODRÓŻY

Najpiękniejsza z plaż na Kubie – Cayo Blanco

Rejs na Cayo Blanco – taki osobisty i prywatny raj na ziemi Jestem zaledwie kilka dni na Kubie i mam nieodparte wrażenie, że wszystkie kosmetyki już mi się kończą!!!! Kurwa mać – no kąpię się codziennie i rano i wieczorem, ale żeby w kilka dni zużyć prawie cały szampon i żel pod prysznic o perfumach (nowych a pół fiolki nie ma) nie wspomnę. Szybka dedukcja (no tak nie zamykałem walizki przed wyjściem z mieszkania) kosmetyki zostawiałem w łazience i wyszło…. Pani sprzątająca sobie regularnie odlewała i żel, i prysznic. Tylko jak odlała pół fiolki perfum??? Do dziś tego nie wyjaśniłem – widać Kubańczyk potrafi. Już do mnie też dociera, dlaczego na ulicach w pierwszej kolejności proszą o kosmetyki – tego tutaj po prostu nie ma. Pierwszy raz w życiu widzę prawdziwą rozgwiazdę Po szybkim śledztwie, śniadaniu (codziennie to samo) składającemu się ze smażonego jajka, tosta z odrobiną masła i sok z guajawy, ruszamy na nasze wyjątkowe plażowanie. Wycieczka na Cayo Blanco to wyprawa całodniowa. Piękna woda, czysta plaża i palmy w tle – czego więcej potrzeba Podążamy naszym vanem, w radiu leci „such a lovely day”,  śpiewamy – poszukujemy pozytywnej energii na cały dzień po porannym fuck upie. Po krótkiej podróży jesteśmy w marinie – czekamy na naszego sternika. Mija 5 minut, 10, 15 – po chyba pół godzinie pojawia się gość, pakuje nas na swoją łajbę i ruszamy w rejs w nieznane – to znaczy znane i określone – na jedną z najpiękniejszych piaszczystych wysepek okolicy. Jest to dzień lenistwa, kąpieli i fotografowania otaczającej nas przyrody. Jest bardzo twarda z licznymi szpiczastymi ostrymi wypustkami – dziwny twór – niech wraca do morza Pytamy sternika czy dostaniemy coś do picia na statku: Tak za 10 minut – odpowiada z bananem na twarzy Mija godzina od naszej prośby – tak się odmierza czas na Kubie i to też tłumaczy jego spóźnienie rano (zapewne był pewien, że przyszedł punktualnie) Lans na jachcie – Why Not? Wszystko wynagradza nam cel podróży. Krystalicznie czysta woda, delikatny bielusieńki piaseczek, palmy i na środku wyspy mała chatka z alkoholem i żarciem (wszystko w cenie i do oporu) tylko dla nas – na bogato – jak się bawić to się bawić!!!! Towarzyszą nam wylegające się w słońcu iguany i setki krabików. Rdzenny mieszkaniec wyspy – Iguana Cały dzień w raju. Tego życzę każdemu podczas podróży.

WHERE IS JULI+SAM

Cisza przed burzą. Koh Tao.

Było strasznie, było pięknie, było przerażająco, było pełno przygód i cudownych wrażeń. Nasz pobyt na Koh Tao należy zdecydowanie to najbardziej emocjonujących wakacji w naszym życiu, takich wakacji których nie zapomina się na długo. Koh Tao podczas majówki 2014. Australia – Shenzhen – Hong Kong – Makau – Polska – Turcja – Tajlandia – Singapur. No […] The post Cisza przed burzą. Koh Tao. appeared first on where is juli + sam.

Gdzie wyjechać

Śródziemnomorskość*, której pragniemy. Albo, o której nie wiemy

Śródziemnomorskość*, której pragniemy. Albo, o której nie wiemy *Śródziemnomorskość - wyraz wymyślony na potrzebę tego wpisu. Zobacz. Jak grzeje to grzeje. Słońce naparza od godziny dziesiątej, w momencie, gdy lokalni mieszkańcy się budzą. A Ci co już się obudzili dyskutują w kameralnych grupkach przy małych kawach. Często stojąc. A reszta? Nawet nie wiesz, bo te markizy, rolety, parawany. Na ulicach jest za to sporo kotów. […]

lumpiata w drodze

210. Migawki z Pomorza

Na wejherowskim rynku zasiedliśmy z rana na kawę. Obsługa nie bardzo się nami interesowała. Wysłałam Młodego po kartę, za chwilę przyniósł wraz z informacją, że "jeśli coś z kuchni, to od dwunastej". Po kolejnych pięciu minutach pani nadal nie było, więc przenieśliśmy się do cukierni. Akurat gdy wchodziłam, pani kelnerka żegnała się z stałą klientką, na oko grubo po osiemdziesiątce, która

thefamilywithoutborders

Dzieci i autostop przez ocean?

Ocean, tylko ocean, ciągle ocean – przez całe dnie i noce? To jedno z tych wspomnień nie-do-zapomnienia! Łapaliście kiedyś stopa pomiędzy krajem Tonga, a krajem Fidżi? Żaglostopa? :) Ludzie spotykani w Tonga mówili tak: – O tej porze roku strasznie jest tu trudno znaleźć łódź, musielibyście poczekać jakiś miesiąc czy dwa. – Potem mówili nam Read More

wszedobylscy

Perły Dalmacji: Zadar w pigułce

Zadar – miasto morza i słońca. Spacerując po ufortyfikowanym starym mieście poczujemy nieco włoski klimat, znajdziemy bezcenne pamiątki od czasów antycznych aż po barokowe perełki.   Zadar zwiedzamy na piechotę. Najlepiej na stare miasto wejść od strony Bramy Lądowej, tuż obok której znajduje się Plac Pięciu Studni oraz pierwszy park publiczny w kraju, Perivoj Kraljice Post Perły Dalmacji: Zadar w pigułce pojawił się poraz pierwszy w Wszędobylscy .

celem naszego wypadu były wulkaniczne góry wyrastające prosto z...

coffe in the wood

celem naszego wypadu były wulkaniczne góry wyrastające prosto z...

celem naszego wypadu były wulkaniczne góry wyrastające prosto z oceanu ;) / purpose of our raid were volcanic mountains growing straight out of the ocean;)

wszedobylscy

Malta. Co warto zobaczyć na wyspie.

Malta kryje wiele skarbów – lazurowe laguny, majestatyczne klify,  starożytne świątynie. Jak zaplanować swój czas na wyspie, co warto zobaczyć – przeczytajcie nasz krótki przewodnik po Malcie.   Zwiedzanie Na Malcie znajdziemy starożytne świątynie, chrześcijańskie katakumby czy barokowe kościoły. Zwiedzanie najlepiej zacząć od stolicy wypsy, Valletty. Swoje kroki możemy skierować do Pałacu Wielkich Mistrzów, dawnej Post Malta. Co warto zobaczyć na wyspie. pojawił się poraz pierwszy w Wszędobylscy .

wszedobylscy

Malta. Kilka praktycznych wskazówek przed podróżą

Malta – niewielka wyspa na Morzu Śródziemnym, gdzie przez wieki mieszały się wpływy arabskie, rzymskie oraz angielskie. Zebraliśmy kilka wskazówek przydatnych przy planowaniu podróży na Maltę.   Jak dotrzeć na Maltę? W sezonie letnim (od końca marca do końca października) na Maltę możemy dolecieć bezpośrednio z trzech polskich lotnisk: z Gdańska, Krakowa oraz Wrocławia. Z Post Malta. Kilka praktycznych wskazówek przed podróżą pojawił się poraz pierwszy w Wszędobylscy .

POJECHANA

Pojechana Móvi: Great Ocean Road

Jedna z największych atrakcji Australii: Great Ocean Road czyli nadmorska trasa biegnąca wzdłuż południowego wybrzeża w stanie Victoria. Ta niezwykle malownicza droga o długości 243 km łączy miasteczka Torquay (kolebkę surfingu) i Warrnambool, przecinając liczne parki narodowe pełne niezwykłych formacji skalnych i dzikich zwierząt. Wielokrotnie uznawana najpiękniejszą trasą na świecie, jest równocześnie największym na świecie pomnikiem zbudowanym w hołdzie żołnierzom poległym w I wojnie światowej przez ich towarzyszy broni, którym udało się szczęśliwie powrócić do domów. Gwarantuje widoki zapierające dech w piersiach, spektakularne zachody słońca i obcowanie z żyjącymi na wolności koalami, kangurami i niezliczoną ilością gatunków ptactwa. To naprawdę niezwykłe miejsce, takie, z którym obcuje się z powiększonymi ze wzruszenia źrenicami i rozdziawioną z zachwytu buzią. Zobaczcie sami!   http://www.youtube.com/watch?v=rv4uRo-rEIM Podoba Ci się? Podaj dalej! Twoja rekomendacja bardzo mnie ucieszy. Chcesz więcej Pojechanych klipów? Subskrybuj kanał Pojechanej na Youtube. Post Pojechana Móvi: Great Ocean Road pojawił się poraz pierwszy w Pojechana - blog o podróżach i życiu w Chinach.

Po co mi zagranica, ja mam raj u siebie

career break

Po co mi zagranica, ja mam raj u siebie

Zatoka Gdańska

Podróże MM

Zatoka Gdańska

Zatoka Gdańska to zatoka Morza Bałtyckiego o średniej głębokości 50 m i maksymalnej 118 m. Jeśli jesteście miłośnikami geografii to poczytajcie sobie wikipedię, my przejdziemy do rzeczy :)Jak dostać się nad morze? Najlepszą, a zarazem najtańszą opcją jest dojazd Polskim Busem do Gdańska. Więcej info w poście o przewoźniku (link). Jeśli mamy być szczerzy, to przyznamy się, że w Bałtyku nie pływamy. Trochę głupio nam pisać, że nasze polskie morze to zielony, zanieczyszczony ściek, ale cóż, taka jest rzeczywistość. Przejrzystość wody waha się między 8 a 16 metrami! Na brzegu jest mnóstwo dziwnego rodzaju glonów, na powierzchni unoszą się zdechłe ryby i systematycznie pojawiają się sinice. Nic dziwnego, że foka szara wygrzewająca się na trójmiejskich plażach to już niezwykle unikatowy widok.Mimo fatalnego stanu Morza Bałtyckiego, nadal potrafi ono urzekać - nas urzeka, lecz tylko wtedy, gdy żurek nie obmywa nam stóp :) Co nam się podoba w naszym polskim Bałtyku? Zobaczcie sami:© Martyna Stosik© Martyna StosikGDAŃSK© Mateusz Iwańczuk - Gdańsk - Sobieszewo© Martyna Stosik - Stocznia GdańskaGDYNIA© Mateusz Iwańczuk - widok z klifu © Mateusz Iwańczuk - molo w Gdyni© Mateusz Iwańczuk© Mateusz Iwańczuk - Gdyńskie klify© Mateusz Iwańczuk - Gdyńskie klifyHELNa Hel najlepiej popłynąć statkiem, tak zwanym tramwajem wodnym. Na półwysep dostać się można z Gdańska, z Sopotu oraz z Gdyni.Kliknij aby powiększyć (źródło: www.trójmiasto.pl)© Mateusz Iwańczuk - Mierzeja Helska© Martyna Stosik - Mierzeja Helska© Mateusz Iwańczuk - Mierzeja Helska© Martyna Stosik - zachód nad Zatoką Gdańską© Martyna Stosik - Zatoka GdańskaCopyright © Wszelkie prawa zastrzeżone!

Italia turystycznie. Morze Liguryjskie z pokładu Pogorii

Italia poza szlakiem

Italia turystycznie. Morze Liguryjskie z pokładu Pogorii

WCZASY W KURORCIE

Świat z bliska

WCZASY W KURORCIE