Mała i Wielka Czantoria – pomysł na pieszą wycieczkę w Ustroniu

Obserwatorium kultury i świata podróży

Mała i Wielka Czantoria – pomysł na pieszą wycieczkę w Ustroniu

Aukcja charytatywna na rzecz pokrycia kosztów pogrzebu Janusza Kurczaba

Obserwatorium kultury i świata podróży

Aukcja charytatywna na rzecz pokrycia kosztów pogrzebu Janusza Kurczaba

Dziennik watykański. Władza, ludzie, polityka – Thavis John

Obserwatorium kultury i świata podróży

Dziennik watykański. Władza, ludzie, polityka – Thavis John

Watykan (miasto – państwo), które od wieków kryje dziesiątki jeśli nie setki tajemnic. Niewiele osób z poza niego ma dostęp do informacji o rzeczach, które dzieją się za Spiżową Bramą. Autor książki przez ponad 20 lat był dziennikarzem w Watykanie. Przez ten czas Thavis John poznał wiele osobistości ze świata kościoła oraz świeckich. Dzięki temu uzyskał dostęp do wielu ciekawych informacji. Zaowocowało to powstaniem tej książki. „Dziennik watykański” jest formą opowieści opartej o rozmowy, relacje innych osób. Czytając go chwilami odnosiłem wrażenie, ze jest to bardziej książka fabularna niż dokumentalna. Autor opisuje zdarzenia z pontyfikatu Jana Pawła II oraz Benedykta XVI. Pojawiają się relacje dotyczące najważniejszych wydarzeń w historii kościoła z ostatnich dwudziestu lat, które chyba każdy z nas zna ze środków masowego przekazu. Czytając rozdział poświęcony śmierci Jana Pawła II  i wyborze Benedykta XVI czułem się jakbym od wewnątrz oglądał wydarzenia, które dobrze pamiętam z relacji telewizyjnych. W książce najbardziej interesowało mnie funkcjonowanie samego Watykanu, życie codzienne jego mieszkańców na styku świata sacrum i profanum. Gdzie obok siebie żyje tak wielu ludzi z odmiennych kultur, wykonujących swoją pracę i usiłujących osiągnąć swój cel, czasem kosztem innych. Dotyczy to głównie rywalizujących ze sobą frakcji kościelnych, co doskonale obrazuje skomplikowaną hierarchię kościelną. Osobiście uważam, że książka jest godna polecenia dla osób, które chcą poszerzyć swoją wiedzę o Watykanie, szczególnie tych które mają w planach wybrać się do Rzymu. W książce nie ma opisanych wydarzeń o których wcześniej nie informowały by nas media. Dlatego jeśli ktoś liczy, że znajdzie w niej jakiś nieznany sekret z życia Watykanu może poczuć się  zawiedziony. Sebastian Klamt Kategoria: Muzyka na Świecie Tagged: atrakcje rzymu, kościół, książka o watykanie, watykan

Na szczytach świata – Jerzy Kukuczka i Tomasz Malanowski

Obserwatorium kultury i świata podróży

Na szczytach świata – Jerzy Kukuczka i Tomasz Malanowski

Tomasz Malanowski spisał rozmowy z Jerzym Kukuczką dzięki czemu powstała ta książka. Na szczytach świata to opowieść o życiu Jerzego Kukuczki, Jego podejściu do wielu spraw i sytuacji. Tomasz Malanowski – dziennikarz, dobrze znany w środowisku himalaistów postanowił wydać w formie książki rozmowy, które przeprowadził z Kukuczką by otworzyć czytelnikom oczy na to, co było kiedyś. Na czasy Jurka, na Himalaje Jurka, na niemożliwe.  Czytałam już „Mój Pionowy Świat” Jerzego Kukuczki i rozmowa w książce „Na szczytach świata” Tomasza Malanowskiego z Jurkiem Kukuczką jest dopełnieniem i przypomnieniem wszystkich historii z Jego książki. Kto czytał obie książki zauważy powiązania pomiędzy jedną a drugą. W obu mówimy o życiu i dokonaniach Kukuczki. Trudno zatem o brak powiązań. Malanowski rozmawia z Kukuczką o Jego osiągnięciach, dążeniu do celu a także trudzie życia. Jerzy Kukuczka wspomina także swoje prywatne życie. Podkreśla miłość do gór na pierwszym miejscu, dopiero dalej stawia na podium rodzinę. Jest ona dla niego ważna, ale góry mimo wszystko wygrywają. Dowiecie się także o przeżyciach jakie towarzyszyły Kukuczce przy zdobywaniu Korony Himalajów. Przeczytacie tu o tym jak czuje się człowiek, gdy traci przyjaciela w górach. Co się dzieje wtedy w głowie, jak reagował Jurek. Poznacie smak wielu prób przetrwania, dowiecie się co to głód, zimno i problem ze zdobywaniem pozwoleń na kolejne wejścia. A jak to jest wejść nielegalnie? Też się dowiecie, gdyż pada wiele informacji na ten temat w tej książce. O tym jak było trudno na Nanga Parbat, jak odszedł Andrzej Czok podczas jednej z wypraw na Kanczendzongę. Ta książka jest także spisem marzeń Jurka Kukuczki. Malanowski zadaje mu konkretne pytania, nie owija w bawełnę. Kukuczka zaś odpowiada szczerze i jest w tym autentyczny. Mówi jak było – wszystkie fakty potwierdzić mogę w książce „Mój Pionowy Świat”. Malanowski nie jest wścibski, z wyczuciem zadaje kolejne pytania. Świat himalaistów nie należy do najłatwiejszych. Ciągle muszą o coś walczyć. Nie mam na myśli tylko formalności i zmagań z górą. Każdy himalaista musi przy każdej wyprawie zmierzyć się z samym sobą. Udowodnić sobie, że da radę i nie być na pokaz. Umiejętność pracy w grupie i próby oswajania ze śmiercią, która i tak za każdym razem jest trudna do zrozumienia sprawiają, że ich codzienność nigdy nie będzie szara czy bezbarwna. Ta książka to dowód na ogrom siły jaką miał w sobie Jerzy Kukuczka. Każda rozmowa przepełniona jest emocjami i szczerością. Malanowski jest bardzo dobrze przygotowany do tych rozmów. Da się odczuć bogatą wiedzę merytoryczną a także znajomość gór wysokich. Dla osób, które pierwszy raz czytają książkę o Jerzym Kukuczce to dobry wstęp do Jego pasji i życia. Tomasz Malanowski ma dobre pióro i poskładał wszystkie rozmowy w rozsądną całość.Kategoria: Książki - co warto czytać? Tagged: fundacja kukuczki, jerzy kukuczka, książka, kukuczka.net, mój pionowy świat, tomasz malanowski

Było podróżniczo i wesoło – relacja z II festiwalu podróżniczego w Środzie Wielkopolskiej

Obserwatorium kultury i świata podróży

Było podróżniczo i wesoło – relacja z II festiwalu podróżniczego w Środzie Wielkopolskiej

W dniach 27-28 marca odbył się już II Festiwal Podróżniczy w Środzie Wielkopolskiej. Podczas 2 dni wystąpiło wielu wspaniałych podróżników. Program był tak skonstruowany, by z każdej dziedziny i obszaru zainteresowań coś się dla miłośników podróżowania znalazło.  Wraz z Grzesiem Gawlikiem – podróżnikiem, który miał prezentację – mogliśmy się pojawić dopiero 2-go dnia festiwalu. Jechaliśmy z Katowic do Środy Wielkopolskiej by uczestniczyć wraz z innymi w wydarzeniu. Pociąg mieliśmy rano, niestety nie zdążyliśmy na pierwszą prezentację. Udało nam się zdążyć do  Witolda Palaka i Doroty Wójcikowskiej, którzy opowiadali o swojej motocyklowej przygodzie. Witold Palak jest autorem książki „Księżycowa autostrada. Motocyklem przez Himalaje”. Podróż nietypowa bo motocyklem. Mogłoby się wydawać, że dla kobiety taka wyprawa będzie trudna do realizacji. Nie dajcie się zmylić. Dla Doroty był to pierwszy wyjazd w rejony Azji i nie pozwoliła sobie na chwile słabości. Witold pasjonat motocykli opowiadał z ogromną pasją. Kolejną prezentację przygotowała Edyta Siedlecki, która zabrała nas do Patagonii. Opowieść pełna przedziwnych wydarzeń jak dla kobiety, która postanowiła podróżować samotnie. Edyta wiele tam przeszła, przejechała i przemyślała. Zdjęcia z prezentacji pozwoliły na chwilę oderwania od rzeczywistości i zadumę. Krokodyle, orangutany i 65 zwiedzonych państw ma na swoim koncie Grzegorz Gawlik, kolejny prelegent na festiwalu. W swojej podróży Grzegorz zabrał nas do Azji i Asutralii by ukazać zarówno faunę jak i florę. Przedstawił widzom opowieści z dawką humoru, która pozwoliła wesoło spojrzeć na świat. Katarzyna Dąbkowska zaprezentowała swój film „Między światami” w którym ukazuje problem popełniania wielu samobójstw przez młodych Innuitów zamieszkujących tereny Arktyki. Kasia zrobiła świetny wstęp o filmie, przytoczyła ważne przykłady, a samym filmem wręcz przytłoczyła publiczność – można było zaniemówić z wrażenia. Świetny montaż i realizacja tematu. Na długo film i wstrząsające fakty zostaną w mojej pamięci. Na ostatniej prezentacji wybraliśmy się w 5-letnią podróż dookoła świata. Paweł Kilen w swojej podróży doświadczył bardzo wielu ciekawych sytuacji. Taki długi czas w podróży skłania do wielu refleksji. Paweł zdobył ogromne doświadczenie i uznanie wśród podróżników. Wspominał, że warto realizować swoje marzenia i konsekwentnie dążyć do ich realizacji. W trakcie trwania festiwalu uczestnicy mieli okazję wygrać ciekawe nagrody. Bardzo dobra organizacja i pochwała należy się dla Klubu Szalonego Podróżnika. Prezes Stowarzyszenia Klubu Szalonego Podróżnika – Grzegorz Posała – na temat festiwalu mówi: Jestem bardzo miło zaskoczony, frekwencją która była dwa razy większa niż na I edycji w ubiegłym roku.. Również jestem także bardzo zadowolony z poziomu wszystkich prezentacji jakie zostały zaprezentowane podczas II Festiwalu Podróżniczego Klubu Szalonego Podróżnika, co spowodowało trudność wyboru przez jury najlepszej tegorocznej prezentacji, gdyż wszystkie były przygotowane perfekcyjnie. Wiem, że III edycja Festiwalu odbędzie się już w przyszłym 2016 roku na przełomie marca/kwietnia i z pewnością będzie jeszcze bardziej rozbudowywany o nowe atrakcje. Po festiwalu odbyło się After Party w piwnicy Retro. Cóż tu dużo pisać. Było wesoło, podróżniczo i przegadaliśmy noc aż do rana. Weekend w Środzie Wielkopolskiej mignął bardzo szybko. Na festiwalu poznałam wielu wspaniałych ludzi i po raz kolejny doświadczyłam nowych podróży, które chłonę jak gąbka. Tekst: Katarzyna Irzeńska Zdjęcia: Klub Szalonego Podróżnika Kategoria: Wycieczki Tagged: festiwal podróżniczy środa wielkopolska, grzegorz posała, klub szalonego podróżnika, ksp

Z hałdy w Himalaje

Obserwatorium kultury i świata podróży

Z hałdy w Himalaje

Morskie Oko, Dolina Kościeliska i Zakopane na koniec zimy

Obserwatorium kultury i świata podróży

Morskie Oko, Dolina Kościeliska i Zakopane na koniec zimy

Obserwatorium kultury i świata podróży

Usypać góry. Historie z Polesia – Małgorzata Szejnert

Książka może nie każdemu przypaść do gustu. Dla tych, którzy lubią odkrywać miejsca i historie nieznane, a także powrócić do czasów komunistycznych książka będzie wyzwaniem. Małgorzata Szejnert nie pozwala nam zapomnieć o Polesiu. Zebrała wiele historii w tej książce i z dokładnym opisem, chwilami dawką humoru a także wiedzy historycznej odkrywa to miejsce. Cofamy się zatem do przeszłości, która chwilami może przerażać. Tematyka prześladowań a także przybliżanie wielu wątków historycznych są tematem tej książki. Dowiadujemy się wielu nowinek, a także jak różni ludzie – Ci znani i mniej postrzegali Polesie. Olga Tokarczuk bardzo chwali książkę. Jest na pewno tajemniczo ukazanych wiele sytuacji a także miejsc. Osobiście nie przepadam za taką literaturą faktu, gdzie muszę cofać się w miejsca kompletnie mi nieznane. Chwilami za dużo szczegółów. Przyznam jednak, że wiele się dowiedziałam o przeszłości Polesia i ludzi z nim związanych. Widać jak autorka tworzy w swojej powieści terytoria, które śmiało mogę nazwać małymi ojczyznami. Widzimy jak idąc śladem Louise Boyd i Cartona de Wiarta Szejnert odkrywa „tamtą” rzeczywistość – dziwnym trafem na mokradłach w Polesiu KONKURS Do wygrania książka Małgorzaty Szejnert „Usypać góry. Historie z Polesia”. Napisz w komentarzu Twoje wspomnienie z danego miejsca w Polsce i uzasadnij dlaczego akurat opisujesz to miejsce. Czas trwania konkursu 25.03.2015 – 05.04.2015 Kategoria: Książki - co warto czytać? Tagged: historie z polesia, małgorzata szejnert, usypać góry

24 marca – Jerzy Kukuczka obchodziłby dzisiaj 67 urodziny!

Obserwatorium kultury i świata podróży

24 marca – Jerzy Kukuczka obchodziłby dzisiaj 67 urodziny!

Muzea w Londynie – które warto zobaczyć?

Obserwatorium kultury i świata podróży

Muzea w Londynie – które warto zobaczyć?

Obserwatorium kultury i świata podróży

II festiwal podróżniczy w Środzie Wielkopolskiej już niebawem!

W dniach 27-28 marca odbędzie się już II Festiwal Podróżniczy w Środzie Wielkopolskiej organizowany przez Klub Szalonego Podróżnika. Organizatorzy przewidzieli także ciekawe konkursy. Zachęcam Was do udziału w wydarzeniu. Szykują się ciekawe prezentacje. Zaproszeni zostali bardzo fajni podróżnicy, którzy mają na pewno wiele ciekawostek i mądrości do przekazania. Sama także wybieram się na to wydarzenie. Ze Śląska nie ma daleko, a na pewno wrócę pełna wrażeń i inspiracji :) Kategoria: Wycieczki Tagged: II festiwal podróżniczy w środzie wielkopolskiej, klub szalonego podróżnika, spotkania podróżnicze

Jacy są na scenie FOURS Collective – wrażenia z koncertu w Bytomskim Centrum Kultury

Obserwatorium kultury i świata podróży

Jacy są na scenie FOURS Collective – wrażenia z koncertu w Bytomskim Centrum Kultury

Kołem się toczy – Karol Werner

Obserwatorium kultury i świata podróży

Kołem się toczy – Karol Werner

Gofry w Wiśle, galeria Małysza i góralski oscypek

Obserwatorium kultury i świata podróży

Gofry w Wiśle, galeria Małysza i góralski oscypek

II Festiwal Podróżniczy w Środzie Wielkopolskiej

Obserwatorium kultury i świata podróży

II Festiwal Podróżniczy w Środzie Wielkopolskiej

Recenzja książki „Mój Pionowy Świat” – Jerzego Kukuczki

Obserwatorium kultury i świata podróży

Recenzja książki „Mój Pionowy Świat” – Jerzego Kukuczki

Włóczenie się po mieście – co warto zobaczyć w Rzymie

Obserwatorium kultury i świata podróży

Włóczenie się po mieście – co warto zobaczyć w Rzymie

Cennik prosto z Rzymu – czyli gdzie będą chcieli nas naciąć ?

Obserwatorium kultury i świata podróży

Cennik prosto z Rzymu – czyli gdzie będą chcieli nas naciąć ?

Recenzja filmu „O koniach i ludziach”

Obserwatorium kultury i świata podróży

Recenzja filmu „O koniach i ludziach”

Zielona sukienka. Przez Rosję i Kazachstan śladami rodzinnej historii – Małgorzata Szumska

Obserwatorium kultury i świata podróży

Zielona sukienka. Przez Rosję i Kazachstan śladami rodzinnej historii – Małgorzata Szumska

Moje zwiedzanie Londynu w 2 dni – krok po kroku

Obserwatorium kultury i świata podróży

Moje zwiedzanie Londynu w 2 dni – krok po kroku

Co warto zobaczyć w Londynie nocą ?

Obserwatorium kultury i świata podróży

Co warto zobaczyć w Londynie nocą ?

Obserwatorium kultury i świata podróży

2 dni w Londynie za 300 zł

Londyn można tanio zwiedzić mimo, że jest drogim miastem. Trzeba jedynie wybrać odpowiednią promocję lotniczą, tani nocleg i szukać niedrogich knajpek czy barów. Tu nie chodzi o to, że nie miałam pieniędzy. Moim celem było wydanie jak najmniej. Jak to wyglądało organizacyjnie? Dzień 1: wylot rano z Katowic na lotnisko Luton, dojazd do centrum Londynu. Na miejscu jestem ok. 15.00, zwiedzanie, nocleg Dzień 2: zwiedzanie do późna, wyjazd na lotnisko w nocy (ok. 2 nad ranem) Dzień 3: powrót do Polski w wczesnych godzinach porannych Przelot i transport z i na lotnisko Cały koszt przelotu wyniósł 108 zł w obie strony, leciałam z małym bagażem podręcznym w Wizzair – czyli szkolnym plecakiem. Wymiary tego bagażu 42 cm x 32 cm x 25 cm. Przed wyjazdem kupiłam przez Internet bilety transferu z i na lotnisko. Zapłaciłam 6 funtów w obie strony, czyli w przeliczeniu ok. 32 zł – warto szukać promocji w easyBus, ale lubią nie być na czas. Nocleg Nocleg znalazłam za 36 funtów na dwie osoby, czyli dla jednej wychodzi 18 funtów, w przeliczeniu na PL to ok. 97 zł. Hotel znajdował się w dzielnicy Peckham, podobno miej bezpieczna ale jakoś nie zauważyłam nic groźnego, a na jedną noc w sam raz. Pokój nie miał okna, ale był sterylnie czysty, w środku była łazienka. Dodatkowo był telewizor, klimatyzacja, czajnik z kawą i herbatą. Szczerze byłam bardzo pozytywnie zaskoczona. Peckham to dzielnica w Londynie głównie zamieszkiwana przez czarnoskórych, zatem nie powinien Was dziwić ich widok dosłownie wszędzie dużymi grupami. Hotel nazywał się Peckham Lodge, niedaleko znajdował się przystanek autobusowy. Miałyśmy wykupioną 1 noc, bo druga się nie opłacała. W nocy musiałyśmy jechać na lotnisko, zatem w hotelu spędziłyśmy 1 noc. Wyżywienie Śniadania – swoje jedzenie przywiezione z Polski. Tu akurat nie tylko oszczędzamy na kosztach ale i czasie. Warto także na pierwszy dzień zrobić sobie kanapki, by dopiero wieczorem zjeść ciepły posiłek, a tak żyć na tym co się ze sobą ma. W dzielnicy Soho znalazłyśmy świetny bar Wasabi. Dania są duże, dobre i nie drogie. Przykładowe ceny: ryż z kurczakiem i sosem, warzywami = 5 funtów, fish and chips = 4 funty, woda = 0,3 funta, cola = 1 funt, kanapka = 3 funty Nasz wydatek na jedzenie (ciepłe posiłki także) oraz napoje to ok. 50 zł  Zwiedzanie W Londynie większość ciekawych muzeów jest bezpłatna. Skorzystałam zatem w pełni z tego rarytasu i nie płaciłam nic za sztukę a zobaczyłam wiele, o czym napiszę już niebawem. Komunikacja w Londynie W Londynie jest wiele opcji by zwiedzać miasto. Najdroższa jest taksówka, zaraz po niej metro. Ja wybrałam autobus. Kupujemy kartę Oyster, którą doładowujemy dowolną kwotą na przejazdy. Jednorazowy przejazd (dane ze styczeń 2015) to 1,5 funta. Ptzy zakupie karty wpłacamy zwrotny depozyt 5 funtów. Koszt moich przejazdów wyniósł mnie 3 funty (czyli ok. 16 zł), reszta została pokonana pieszo. Podsumowanie kosztów na 1 osobę: Lot w obie strony = 108 zł Transfer z i na lotnisko = 32 zł Nocleg = 97 zł Jedzenie = 50 zł Autobusy = 16 zł RAZEM = 303 złKategoria: Wycieczki Tagged: gdzie spać w londynie, peckham, promocje londyn, tani londyn

Lizbona czy Porto ?

Obserwatorium kultury i świata podróży

Lizbona czy Porto ?

Obserwatorium kultury i świata podróży

Rzym – przewodnik celownik Bezdroży

Przewodnik zawiera bardzo dużo historycznych informacji, jest przede wszystkim merytoryczny. Dla osób, które lubią wiedzieć wszystko o zabytkach to bardzo dobra pozycja, gdyż autor bardzo szczegółowo podchodzi do tematu opisowego. Znajdziecie w nim wiele ilustracji a także przydatnych informacji o bezpłatnych wejściach czy cenach biletów do różnych obiektów.  W środku jest mapa, na której kolejno zostały zaznaczone alfabetycznie opisane miejsca. Co prawda może trochę niewygodne w zobrazowaniu sobie mapy jako jednej całości (bo trzeba kartkować), ale gdy nie ma się nic innego pod ręką to taka mapa może uratować. Polecam jednak zaopatrzyć się w jakąś jedną dokładną i sprawdzać sobie opisy poszczególnych miejsc. Oprócz wiedzy na temat zabytków – których w Rzymie jest ogrom – w przewodniku znajdziecie informacje na temat lokalnej kuchni, zwyczajów, a także kultury. Jeżeli chodzi o logistykę jego używania, jak każdy przewodnik z tej serii jest poręczny, nie za ciężki oraz wygodny w użytkowaniu. Na tych co spodziewają się opisu wycieczek, propozycji zwiedzania czy ciekawostek czeka rozczarowanie. Książka stanowi bogaty opis zabytków, jest w niej wiele ogólnej wiedzy. Znajdziecie tu także adresy restauracji i hoteli. Warto zwrócić uwagę na to, że Rzym nie należy do najtańszych miast Europy i trzeba się nastawić na wydatki. Można oczywiście je zmodyfikować, jak dobrze się postara, natomiast posiłku za 5 euro raczej w Rzymie nie zjecie – no chyba, że fast fooda. Warto śledzić na stronach muzeów czy galerii, czy cena podana w przewodniku jest nadal aktualna za bilet. To się niestety z niekorzyścią dla turysty zmienia co chwilę, dlatego warto mieć to na uwadze by się nie rozczarować. Proponuję pomyśleć co chcecie zobaczyć, poczytać o tym w przewodniku. Zwiedzanie rozpocząć z mapą ale w pewnym momencie schowajcie ją do plecaka, i po prostu pozwólcie nogom samym poprowadzić Was po Rzymie. Kategoria: Książki - co warto czytać? Tagged: atrakcje rzymu, co zwiedzic w rzymie, przewodnik po rzymie, rzym

Tak naprawdę wszyscy poznaliśmy się dopiero w Berlinie…

Obserwatorium kultury i świata podróży

Tak naprawdę wszyscy poznaliśmy się dopiero w Berlinie…

Wspomnienia z Czarnogóry – o powodzi, krajobrazach, komunistycznych blokach i pięknych górach…

Obserwatorium kultury i świata podróży

Wspomnienia z Czarnogóry – o powodzi, krajobrazach, komunistycznych blokach i pięknych górach…

Mediolan w 2 dni za niecałe 400 zł

Obserwatorium kultury i świata podróży

Mediolan w 2 dni za niecałe 400 zł

Obserwatorium kultury i świata podróży

Rio Anaconda – Wojciech Cejrowski

Rio Anaconda to opowieść Wojciecha Cejrowskiego o wyprawie do amazońskiej puszczy. Wybrał się tam w poszukiwaniu indiańskich plemion, które są całkowicie odizolowane od cywilizacji. Już na samym wstępie książki da się odczuć specyficzne poczucie humoru autora oraz sposób bycia. Przypisy zastąpił w oryginalny sposób przytaczanymi historyjkami, wyjaśniając ten zabieg na samym początku. Nie chciał być jak wszyscy, zatem napisał Rio Anacondę zupełnie po swojemu. Cejrowski ma talent w opowiadaniu i pisaniu. Podczas czytania płyniesz, chcesz więcej i więcej. Życie Indian w amazońskiej dżungli wcale nie jest proste. Cejrowski z precyzyjną dokładnością nie pozwala nam zapomnieć o szczegółach. Dowiemy się o życiu codziennym Indian, wierzeniach i rytuałach. Dla nas ich zachowania są anormalne, niezwykłe i wręcz magiczne. Cejrowski doświadcza ich codzienności i pozwala nam być jej obserwatorami. Książka wzbogacona jest o przepiękne fotografie i mądrości. Na wielu stronach znajdziemy z życia wzięte informacje, które zahaczają o codzienność plemion. Nie straszny Cejrowskiemu temat seksu, czarów czy ludzkich uczuć. Cechy jakie ma Wojciech Cejrowski czyli wścibskość, konieczność „pomacania i skosztowania” a także gadulstwo są odczuwalne podczas czytania. Mamy tu 100 % tego Cejrowskiego, który jest w telewizji. Wszystko musi wywęszyć, dotknąć, sprawdzić. I ważny w jego opisach jest człowiek. Nie szkodzi, że dziki, odcięty od cywilizacji. Obcowanie z plemionami pozwoliło mu na wiele ciekawych odkryć. Choć szanuje ich terytorium i odcięcie od świata. Na samym wstępie sam pisze: Było to… Niedawno. Było to w tropikalnej puszczy. Było, no po prostu było, czyli zdarzyło się naprawdę. Tyle musi Wam wystarczyć. Więcej nie powiem, bo nie chcę by ktoś odnalazł to miejsce – niech pozostanie dzikie. Nietknięte jak najdłużej. Wciągająca, pełna pasjonujących i wręcz magicznych opowieści książka warta uwagi.Kategoria: Książki - co warto czytać? Tagged: plemienia indiańskie, rio anaconda, wojciech cejrowski

Za jakie grzechy dobry Boże?

Obserwatorium kultury i świata podróży

Za jakie grzechy dobry Boże?