Zakochaj się w Orawie! Ten region położony na pograniczu polsko-słowackim może Was totalnie zaczarować, szczególnie, kiedy cały pokryty jest śniegiem! I nie brak tu atrakcji – od zamku położonego na skale, przez wioskę z zabytkowymi domami aż po podziemne tunele. Orawa potrafi zachwycić!
Zamek Orawski
Na Słowacji samych zamków jest dobrze ponad 100, ale to podobno właśnie Zamek Orawski jest jednym z najpiękniejszych. Zbudowany na skale Oravský hrad góruje nad miastem Oravský Podzámok. Jak przystało na zamek ma on swoją bogatą historię – wielokrotnie przechodził z rąk do rąk, wiele razy był też modernizowany, przez co zyskał niepowtarzalny charakter. Przeżył kilkaset lat, pożar i najazdy, ale według legendy nigdy nie został zdobyty podczas bezpośrednich walk.
By dotrzeć do zamku najpierw pokonać musimy wzniesienie i kolejne bramy, potem tunel, aż w końcu naszym oczom ukazuje się w całej swojej okazałości. We wnętrzach urządzono wystawy: etnograficzną, przyrodniczą oraz historyczną. Na zamku przywitano nas bardzo gościnnie, zresztą od tej wizyty mogę tytułować siebie Wielmożną, bo taki tytuł został nadany każdej damie przez obecnego włodarza.
Piękno Zamku Orawskiego docenili także filmowcy – budowla wystąpiła w wielu produkcjach, w zamkowych murach nakręcono m.in. „Nosferatu – – symfonia grozy”, „Ostatni smok: Nowy początek”, „Książę i żebrak”, a nawet jeden z odcinków popularnego polskiego serialu o Janosiku.
A wiecie co jest najlepsze? Zamek Orawski położony jest całkiem blisko Polski – od przejścia granicznego w miejscowości Chyżne dzieli go tylko 40 km. Zamek można zwiedzać odpłatnie i wyłącznie z przewodnikiem (są również polskojęzyczni). Wcale się nie dziwię, bo mnóstwo tu przejść, schodów oraz zakamarków i naprawdę można się tutaj pogubić. Takie zwiedzanie trwa około dwóch godzin, podczas którego wspinamy się na sam szczyt, skąd możemy podziwiać przepiękne widoki na okolice.
Skansen w Zubercu
Skansen brzmi nudnie? Absolutnie nie! Jeśli wizyta w skansenie kojarzy Wam się jedynie z nużącą szkolną wycieczką, to chyba dawno nie byliście w żadnym. Teraz skanseny (przynajmniej te, które ostatnio odwiedziłam) to ciekawe oraz atrakcyjne i dla dzieci i dla dorosłych miejsca. Muzeum Wsi Orawskiej w Zubercu odwiedziliśmy w zimowy wieczór, a solidna ilość śniegu jedynie sprawiła, że wszystkie znajdujące się tutaj budynki wyglądały po prostu magicznie. Zresztą wieczorne zwiedzanie skansenu cieszy się bardzo dużą popularności – na spacer między starymi chatami ruszamy z lampionami, przy akompaniamencie lokalnej muzyki, przy okazji możemy posłuchać ciekawych anegdotek na temat życia tutejszych mieszkańców. Podczas takiej wieczornej zimowej przechadzki będzie nam również towarzyszyć na rozgrzanie medovina, czyli miód pitny.
Ale i za dnia jest tu równie uroczo! Cały skansen podzielony jest na kilka części, które ukazują kolejno: rynek, ulicę oraz góralskie chaty. Jedną z największych atrakcji jest tutejszy drewniany kościółek, a wzdłuż potoku znajdują się kolejne ciekawe budynki: młyn, tartak. Domy i warsztaty można oczywiście zwiedzać, żeby zobaczyć, jak przed laty wyglądało codziennie życie w Orawie. Wejście do skansenu jest płatne: 2,5 EUR zapłacimy za bilet dla osoby dorosłej, dzieci za wstęp zapłacą 1 EUR.
Brestowska Jaskinia
Słowacja słynie nie tylko z pięknych zamków czy wspaniałych gór, ale także z chętnie odwiedzanych przez turystów jaskiń. I jedna z takich właśnie jaskiń znajduje się zaledwie kilkadziesiąt metrów od wspomnianego wcześniej skansenu. Brestowska Jaskinia to jedna z najnowszych atrakcji na terenie Słowacji, udostępniona do zwiedzania została we wrześniu 2016 roku.
Zanim zaczniemy eksplorację to otrzymujemy kaski z czołówkami. Przez jaskinię prowadzi nas przewodnik, co rusz wskazując latarką najciekawsze miejsca i dzieląc się ciekawostkami. W jaskini panuje średnia temperatura ok. 5 stopni, a absolutna ciemność rozświetlana jest jedynie naszymi małymi światełkami. Do zwiedzania udostępnionych zostało nieco ponad 400 metrów. Po drodze pokonujemy drabinki, schody i pomosty, od czasu do czasu trzeba się też nieco pochylić, by nie zahaczyć o skały. Całe przejście zajmuje ok. 40-50 minut. Ze względu na nieco utrudnione poruszanie się do jaskini mogą wejść dzieci od 6. roku życia. Robienie zdjęć jest dozwolone tylko w wyznaczonych przez przewodnika miejscach.
Narty w Zubercu
Skoro jesteśmy już tu zimą i śniegu nie brakuje, to wyskoczyć możemy i na narty. A w ośrodku narciarskim Roháče Spálená dostępne są nie tylko trasy zjazdowe (w sumie 5 km), ale również biegowe (11 km). Do wyboru mamy kilka wyciągów oraz trasy o różnych stopniach trudności, a także snowboard park. Bardzo atrakcyjne ceny noclegów oraz zniżki na skipass oferuje hotel Tatrawest.
Planujecie dłuższy pobyt na Słowacji? Wybierzcie się do regionu Liptów, gdzie możecie zrelaksować się w Tatralandii, odwiedzić słowacki skansen czy zwiedzić uroczy Liptowski Mikułasz. Warto zajrzeć także do Żyliny i jej okolic, gdzie znajdziecie między innymi piernikową wioskę. Na krótkie weekendowe wypady polecamy również Koszyce. Nie pomińcie też słowackiej stolicy, niedocenianej, a uroczej Bratysławy! Nie wiem, czy wiecie, ale Słowacja może się poszczycić doskonałym tokajem.
1 komentarz
Przepięknie to zimą wygląda, ale ja tam wolę podróżować po górach latem ;P W zimę za dużo ciuchów trzeba nosić na te wyprawy 😀