Kopenhaga to jedna z najpiękniejszych europejskich stolic!
Bogata historia, mnóstwo zabytków, kapitalny design i urocze uliczki tworzą niepowtarzalny klimat Kopenhagi. To miasto naprawdę ma duszę! Szczególnie pięknie wygląda w okresie przedświątecznym. Miliony świateł i lampionów, jarmarki bożonarodzeniowe i grzane wino sprawiają, że z każdą minutą spędzoną w Kopenhadze oczy otwierają się coraz szerzej, a serce zaczyna bić szybciej. W miniony weekend miałam okazję zobaczyć to wszystko na własne oczy! Wspólnie z grupą blogerów i dziennikarzy zwiedzaliśmy magiczną stolicę Danii, a sprawcą całego tego zamieszania była firma Unity Line. Dzięki, której mogliśmy się poznać, zawiązać nowe znajomości, (które pewnie szybko przerodzą się w przyjaźnie) i zobaczyć jedne z najpiękniejszych Jarmarków Bożonarodzeniowych na świecie!
Transport do Świnoujścia
Podróż do Kopenhagi składała się z kilku etapów. Najpierw czekała mnie wycieczka z Warszawy do Szczecina. Dotarłam tam pociągiem Intercity. Podróż trwała około 5 godzin. Byłam tak podekscytowana czekającą mnie przygodą, że czas spędzony w pociągu minął błyskawicznie. Pokonywanie trasy kolejowej między Warszawą a Szczecinem trwa zdecydowanie krócej, a i warunki są dużo bardziej komfortowe. Do Warszawy również wróciłam pociągiem. W Szczecinie wraz z grupą blogerów, przesympatycznych pracowników Unity Line i genialną panią Hanią (naszą przewodniczką) zapakowaliśmy się do autobusu i wspólnie ruszyliśmy w szaloną podróż do Kopenhagi.
Prom do Ystad
Do szwedzkiego Ystad dotarliśmy oczywiście drogą morską. Prom Skania regularnie kursuje pomiędzy Świnoujściem a Ystad. Po odprawie trafiliśmy na pokład Skanii około 22:00. Wspólnie zjedliśmy kolację, a potem mieliśmy niepowtarzalną okazję zobaczenia na własne jak prom Skania wypływa z portu w Świnoujściu i to na dodatek z centrum dowodzenia kapitana statku. Nasza grupa znalazła się bowiem na mostku kapitańskim.
Zamieniliśmy kilka zdań z kapitanem a potem w niemal w kompletnej ciszy podziwialiśmy precyzję załogi w wykonywania tego trudnego manewru. Nikt z nie miał wątpliwości co do tego, że następny dzień będzie pełen atrakcji! Nie mieliśmy też specjalnej ochoty na sen. Spędziliśmy dobrych kilka godzin na rozmowach o podróżowaniu i Skandynawii. Około 6:30 nasz prom zacumował w Ystad.
Malmo i most Oresund
Z Ystad ruszyliśmy do Malmo. Zobaczyliśmy centrum miasta, a potem wybraliśmy się na wybrzeże, skąd mieliśmy okazję zobaczyć most Oresund. Most nad Sundem łączy Malmo z Kopenhagą. Składa się z trzech części: mostu, sztucznej wyspy oraz kanału. Przejazd robi niesamowite wrażenie. Budowla z każdej strony jest otoczona wodami Cieśniny Sund i jest najdłuższym mostem łączącym dwa kraje na świecie.
Magiczna Kopenhaga
Atrakcji, które zobaczyliśmy na terenie Kopenhagi było mnóstwo. Zobaczyliśmy Amelienborg (oficjalną siedzibę duńskiej rodziny królewskiej), pomnik kopenhaskiej Syrenki, Muzeum Designu i Wzornictwa.
Weszliśmy na teren magicznego parki Tivoli. Tam mogliśmy podziwiać niesamowity Jarmark Bożonarodzeniowy. Wizyta w tym miejscu zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Po przekroczeniu bram Ogrodów poczułam się jakbym właśnie wstępowała na plan filmu o Świętach! Tysiace świateł, lampionów, nastrojowa muzyka, pięknie udekorowane kolejki górskie, urocze drewniane domki i oczywiście przepyszne grzane wino. Mój tekst o Jarmarkach Bożonarodzeniowych w Kopenhadze. Po wizycie w Ogrodach Tivoli ruszyliśmy na spacer po urokliwym porcie Nyhavn i kopenhaskim deptaku. Wszystkie te miejsca zrobiły na mnie ogromne wrażenie! Szczegółowe opisy znajdziecie w kolejnych postach. Jedno jest pewne! Kopenhaga jest przepięknym miastem i na pewno będę tam chciała wrócić w przyszłym roku!
Ystad
Po wizycie w Kopenhadze udało nam się spędzić trochę czasu w urokliwym miasteczku Ystad. Kolorowe domki, brukowane uliczni i tysiące świątecznych lamp tworzą kapitalny klimat tego miejsca. Spacerując po Ystad ma się wrażenie, że czas się tam zatrzymał. Jeśli lubicie małe skandynawskie miejscowości, będziecie się tam czuć jak w bajce!
Prom Polonia
Do całym dniu wrażeń dotarliśmy na prom Polonia. Choć większość z nas była naprawdę zmęczona, nie mieliśmy specjalnej ochoty na sen. Po wspólnej kolacji znów zasiedliśmy do długich rozmów i wymiany wrażeń z podróży po Kopenhadze. Czas mijał błyskawicznie. Nagle okazało się, że znów jesteśmy w Świnoujściu i trzeba było się spakować i opuścić pokład. Gdybym miała podsumować swój pobyt w Kopenhadze, powiedziałabym tylko: BYŁO WSPANIALE!
Promy Unity Line praktycznie
Jeśli planujecie podróż do Szwecji, bądź Kopenhagi koniecznie sprawdźcie ofertę Unity Line. Rejsy do Kopenhagi odbywają się w nocy, dzięki temu w cenie biletu macie zagwarantowany nocleg, a kolejny dzień możecie poświecić na zwiedzanie. Na trasie Świnoujście Ystad , Ystad – Świnoujście regularnie kursują promy Skania i Polonia. Na ich pokładzie znajdują się sklepy, bary, restauracja, a nawet dyskoteka. Bilet około 400 złotych w obie strony zawiera także przejazd mostem Oresund. Pakiet rodzinny dodatkowo obejmuje także nocleg w hotelu. Kabiny są przestronne. Znajduję się w nich oczywiście łazienki. Na promach obowiązuje całkowity zakaz palenia. Możecie zapalić jedynie na pokładach zewnętrznych. Jedzenie serwowane na statku jest naprawdę bardzo dobre. Szwedzki stół oferuje mnóstwo przeróżnych potraw i każdy znajdzie tam coś pysznego dla siebie. Zwróćcie szczególną uwagę na korzystanie z telefonu i Internetu. Po przekroczeniu morskiej granicy włącza się sieć satelitarna i połączenia telefoniczne i korzystanie z Internetu może was słono kosztować!
Ogromnie dziękuję Unity Line za zaproszenie! Jestem pewna, że to nie była nasza ostatnia wspólna podróż!
Kolejne posty o Kopenhadze już wkrótce!
