Biegun Wschodni
Świdowiec. Plan wyprawy i praktyczne porady dla jadących samochodem na Ukrainę
Piękny Świdowiec otoczony górskimi masywami aż po horyzont, pokryty rozległymi połoninami, przewijał się przez relacje znajomych od kilku lat. Z każdym pokazem zdjęć rosło pragnienie bycia tam i zobaczenia tego na własne oczy. Cel na ten rok został zrealizowany, Świdowiec został zdobyty. W poniższym tekście znajdziesz plan wycieczki oraz praktyczne porady dotyczące dojazdu w Karpaty Wschodnie samochodem.
Plan wyprawy
Plan wyprawy zamieszczam poglądowo, bo jest optymalny i możliwy do zrealizowania przy dobrej pogodzie. Nam pogoda spłatała figla i byliśmy zmuszeni go zmodyfikować, o czym będzie nieco później.
Dzień 1
Wyjazd z Rzeszowa wczesnym rankiem > Barwinek > przejście graniczne słowacko-ukraińskie w Użgorodzie > Mukaczewo > Rachiw > Jasinja (tu należy zostawić samochód) > wyjazd gruzawikiem albo innym ukraińskim pojazdem na Dragobrat > nocleg w namiocie albo w jednym z pensjonatów
Dzień 2
Dragobrat > Żandarm (1763) > Bliźnica (1881) > Żandarm > Stih (1704) > Kracuneska (1686) > Gerisaska (1762) > nocleg w namiocie przy jeziorku polodowcowym
Dzień 3
Gerisaska > Trojaska (1702) > Ungariaska (1707) > Mala Kurt’aska (1591) > Velka Kurt’aska (1621) > Tempa (1634) > nocleg przy ścieżce prowadzącej na Płaj Apecki, pod lasem.
Dzień 4
Plesko (1312) > Apecka (1511) > Dubowe > powrót autostopem do Jasinji > nocleg w hostelu
Dzień 5
Powrót do Rzeszowa tą samą drogą.
Dojazd samochodem – którą drogę wybrać?
Google Maps podpowiada trzy trasy. Dwie z dojazdem od północy, jedną z dojazdem od południa. Którą trasę wybrać?
W przypadku Ukrainy, sugerowanie się propozycjami Googla i szacowanymi czasami dojazdu, nie ma najmniejszego sensu. Powodem jest oczywiście stan dróg. Trasa optymalna to nie zawsze trasa najkrótsza, czy najszybsza według Googla i nawigacji.
W tym przypadku, trasą optymalną jest ta najdłuższa, prowadząca przez Słowację, a następnie wzdłuż granicy ukraińsko – rumuńskiej. Wybierając ją, stosunkowo długo będziesz cieszył się w miarę dobrą nawierzchnią, pozwalającą na jazdę nawet z prędkością 70 km/h. Nie dziw się. Na Ukrainie to dużo. W zasadzie dopiero w miejscowości Sołotwino zaczyna się na drodze prawdziwie księżycowy krajobraz, pełen wyrw i kraterów, a stamtąd jest zaledwie 80 km do celu.
Wybierając drogi optymalne wg. Googla, miałbyś do przejechania minimum 200 km po takich wertepach.
Przejścia graniczne z Ukrainą – czego się spodziewać?
Niezależnie od tego, które przejście wybierzesz, spodziewaj się kolejki i minimum godziny na pokonanie granicy. Maksymalnego czasu nie ma. Mi kilka lat temu zdarzyło się spędzić na granicy nawet 4 godziny, a słyszałam o przypadkach osób stojących dłużej i nie jest to czymś nietypowym.
Które przejście wybrać?
Medyka, Korczowa, Krościenko, Użgorod, Ubla? Mam wrażenie, że przejścia polsko-ukraińskie są znacznie bardziej oblegane niż słowacko-ukraińskie, szczególnie podczas długich weekendów, świąt i wakacji. Dlatego ja sugeruję wybór Ubli lub Użgorodu.
Dawać łapówkę?
Mam takich znajomych, co dają zawsze i mam takich, co nie dają nigdy. I jedni i drudzy czasem stoją na granicy, a czasem przekraczają ją gładko. Nie ma reguły. Ja nie daję. Ale też przestrzegam prawa – trzymam się limitów przewozu alkoholu i papierosów, nie przewożę przez granicę przedmiotów nielegalnych, mam sprawne, właściwie wyposażone i ubezpieczone auto. Gdyby nawet ktoś chciał się do czegoś przyczepić, to nie miałby do czego. Mógłby mnie zatrzymać bez powodu, dla zasady (co się zdarza), ale i tak bym nie dała. Odstałabym dodatkowe dwie godziny i to wszystko.
Karteczka
To jest element typowy dla przejść ukraińskich. Na wjeździe strażnik nr 1 zapisuje na karteczce markę samochodu, numery rejestracyjne oraz ilość osób w samochodzie. Karteczkę wręcza kierowcy. Jedziesz dalej. W pierwszym okienku (do którego należy podejść wraz z dowodem rejestracyjnym, paszportami wszystkich osób i karteczką) pojawiają się pytania o cel wyjazdu, ilość paliwa w baku, ilość kilometrów na liczniku samochodu. Otwieramy bagażnik, pokazujemy co mamy w środku. Jeśli wszystko jest ok, strażnik nr 2 przybija pieczątkę na karteczce i każe jechać dalej. Obok pierwszego okienka jest jednak drugie. Do niego też należy podejść z w/w dokumentami i karteczką. Tutaj strażnik nr 3 wbija drugą pieczątkę na karteczce. Dopiero z tak wypełnioną karteczką możemy pojechać dalej, do strażnika nr 4, który karteczkę nam zabierze. Cała ta zabawa z karteczką i pieczątkami jest bardzo ważna. Na karteczce mają być dwie pieczątki. Jeśli ich nie będzie, strażnik nr 4 każe Ci zawrócić i zdobyć brakującą pieczątkę. Tak było w naszym przypadku. Podobno ci, którzy „posmarują” strażnikowi nr 2, są jakoś lepiej pokierowani i wiedzą, że mają zgłosić się obok po drugą pieczątkę.
Ile alkoholu i papierosów można przywieźć z Ukrainy?
Jedna osoba, która ukończyła 17 lat, może przywieźć z Ukrainy drogą lądową:
2 paczki papierosów (dokładnie 40 sztuk papierosów)
1 litr alkoholu powyżej 22%
2 litry alkoholu poniżej 22%
4 litry wina niemusującego
16 litrów piwa
Wyposażenie samochodu
Co trzeba mieć w samochodzie jadąc przez Słowację
Jeśli wybierasz się na Ukrainę, tak jak sugerujemy, przez Słowację, ten zestaw musisz znać jak Ojcze Nasz i obowiązkowo musisz go mieć w samochodzie:
Tyle kamizelek odblaskowych ile osób w samochodzie. Kamizelki muszą znajdować się w kabinie, pod ręką. Nie w bagażniku.
Apteczka nie starsza niż 3 lata, certyfikowana. Taką apteczkę można kupić na każdej stacji benzynowej, za ok. 30-40 zł.
Komplet zapasowych żarówek pasujących do Twojego modelu samochodu. Także do kupienia na stacjach benzynowych.
Do niedawna na Słowacji był zakaz umieszczania czegokolwiek w obszarze przedniej szyby. Można więc było dostać mandat za przyczepioną do szyby nawigację lub dyndające pod lusterkiem choinki zapachowe. Obecnie ten przepis już nie obowiązuje.
Warto pamiętać, że mandaty na Słowacji są bardzo wysokie. Nie należy przekraczać tam dopuszczalnej prędkości nawet o 10 km/h.
Ubezpieczenie samochodu na Ukrainie
Większość standardowych polis ubezpieczeniowych nie obejmuje Ukrainy. Potrzebujesz zielonej karty. Jak ją zdobyć i ile to kosztuje? Wszystko zależy od tego gdzie masz ubezpieczony samochód. Część towarzystw ubezpieczeniowych dodaje ją bezpłatnie do standardowego OC, wystarczy poprosić. Część wymaga dopłaty kilkudziesięciu zł. A część w ogóle jej nie ma w ofercie. Wtedy trzeba sobie dokupić zieloną kartę w innym towarzystwie. Ja, wiedząc, że będę jeździć na Ukrainę, przy zakupie polisy OC, proszę od razu o wydanie zielonej karty.
Artykuł Świdowiec. Plan wyprawy i praktyczne porady dla jadących samochodem na Ukrainę pochodzi z serwisu Biegun Wschodni | Blog podróżniczo - turystyczny ze startem w Rzeszowie.